Na rynku dostępnych jest wiele produktów, które mogą ułatwić Ci życie i które możesz wykorzystać do osiągnięcia swoich celów finansowych.
Najważniejsza rzecz to dobrze zorientować się w prowizjach i opłatach. Niektóre produkty dostępne są bez prowizji przez pierwszy rok, a później automatycznie są przedłużane na kolejne z gigantyczną opłatą. Zwróć na to uwagę dokładnie czytając umowy.
Karty kredytowe
Najpopularniejszym produktem finansowym są karty kredytowe. Korzystam z kart na co dzień, ale robię to mądrze i nigdy nie kupuję rzeczy, na które mnie nie stać. Kartę kredytową możesz wykorzystywać na wiele sposobów:
-
Jako narzędzie do łatwego i szybkiego płacenia – również online, jednak tu polecałbym wirtualne karty z zasilanym saldem.
-
Do zarządzania budżetem i zapewnienia cashflow w celu uniknięcia sytuacji braku środków.
-
Jako zabezpieczenia różnego rodzaju usług np. wypożyczenia samochodu.
-
Jeśli jesteś sprytniejszy, to do wykorzystywania okresu bezpodsetkowego (grace period) do realizacji własnych celów finansowych
Banki dobrze wiedzą co robią i nieumiejętne posługiwanie się kartami kredytowymi może prowadzić do spirali zadłużenia. Dostępność wysokich limitów i odroczone odsetki zaburzać pogląd na to ile tak naprawdę masz pieniędzy.
Znacznie trudniej jest wyjąć szybko ubywającą gotówkę z portfela, niż przeciągnąć kartę kredytową nad terminalem. Szczególnie widoczne jest to w USA, gdzie powszechne jest posiadanie kilku kart kredytowych.
Za przywilej płatności kartą ktoś jednak musi zapłacić. A płacą wszyscy:
- Sklepy płacą prowizję za obsługę płatności kartą
- Ty płacisz roczną opłatę za kartę (chyba, że robisz nią odpowiedni obrót)
- Ty płacisz odsetki za pożyczone pieniądze, po okresie bezodsetkowym
Karta kredytowa, jak sama nazwa wskazuje, to pożyczanie pieniędzy.
Nie wypłacaj pieniędzy z karty kredytowej. Wypłacenie pieniędzy z karty pozbywa Cię okresu bezodsetkowego, więc płacisz odsetki od razu i zazwyczaj wiąże się to także z wysoką prowizją od wypłaconej kwoty.
Jedną kartę kredytową, z niskim limitem, posiadam ze względu na to, że był to warunek obniżenia wysokości oprocentowania kredytu hipotecznego. Korzystam z niej jedynie do zakupów na mieście (zakupy spożywcze, restauracje, etc), aby łatwo kontrolować budżet i pod koniec miesiąca mieć klarowną informację ile wydałem pieniędzy na życie. Wraz z początkiem każdego miesiąca, w całości ręcznie spłacam kartę kredytową.
Drugą kartę z wysokim limitem posiadam jako zabezpieczenie płynności finansowej jeśli potrzebuję kupić coś droższego, bo akurat jest okazja.
Przydaje się też gdy potrzebuję zamówić więcej rzeczy z zamiarem zwrotu części i nie chcę zamrażać gotówki.
Jak już wspomniałem nie kupuję rzeczy, na które mnie nie stać, więc wykorzystuję tylko w sytuacji, gdy wiem, że zaraz otrzymam kwotę, którą pożyczam, bo na przykład czekam na przelew lub likwiduję jakąś inwestycję i jest w trakcie procesowania.
Polecam dobrze zapoznać się z warunkami płatności kartą kredytową w internecie, ponieważ niektóre transakcje są uznawane za gotówkowe, a niektóre za bezgotówkowe.
W przypadku użycia karty kredytowej, te gotówkowe będą traktowane jako wypłata pieniędzy z karty i od razu zapłacisz bardzo soczystą prowizję, która na pewno zepsuje Ci dzień.
Przykładowo w mBanku transkacje online mogą być wykonywane przez mBank API i jest to transakcja gotówkowa z prowizją lub za pomocą mTransferu i jest to transakcja bezgotówkowa, więc obowiązuje Cię okres bezodsetkowy.
Darmowa gotówka
Wspominałem też, że jeśli jesteś sprytniejszy to możesz wykorzystywać kartę do celów finansowych. Wykorzystywanie do celów konsumpcyjnych jest proste, bo większość sklepów obsługuje karty kredytowe, ale jeśli myślisz o celach inwestycyjnych i potrzebujesz zastrzyku gotówki to konieczne będzie wytransferowanie pieniędzy z karty kredytowe w sposób bezprowizyjny.
Korzystając z produktów takich jak Revolut możesz zasilać saldo z karty kredytowej. Zanim wykonasz zasilenie większą kwotą zrób test na mniejszej kwocie, zadzwoń do banku i dopytaj czy na pewno jest to transakcja bezgotówka i obowiązuje okres bezodsetkowego.
Jeśli wszystko się zgadza możesz zasilić saldo na Revolucie kartą kredytową, a następnie wykonać zwykły przelew z Revolut na swój rachunek bankowy.
Efekt? Bezodsetkowa pożyczka do 54 dni. Jeśli już chcesz obracać cudzymi pieniędzmi to zawsze miej zabezpieczenie, aby w całości spłacić kartę kredytową. Na przykład w postaci bardzo płynnych inwestycji, które możesz szybko spieniężyć, lokat lub walut.
Pamiętaj, że firmom, takim jak Revolut może nie podobać się Twoje zachowanie, że po zasileniu od razu wypłacasz pieniądze. Dobrym pomysłem może być skorzystanie z wymiany waluty ze złotówek na euro, aby zachować pozory korzystania z ich usług. Przygotuj się na procedurę KYC (Know Your Customer) w przypadku obracania wyższymi kwotami.
Na pewno w głowie urodził Ci się teraz pomysł, że skoro masz darmową gotówkę, to możesz ją wrzucić na jednomiesięczną lokatę i generować zyski.
Zakładając, że dość dużo zarabiasz, masz historię kredytową, ale nie masz obecnie kredytów i jesteś w stanie dostać kartę kredytową z limitem 50 tysięcy lub więcej, to potencjalny zysk na lokacie miesięcznej 5% w skali roku to 208 zł minus podatek 19%, więc 168 zł.
Do tego dochodzą ograniczenia typu:
- Obostrzenia co do maksymalnej kwoty lokat
- Dobrze oprocentowane lokaty są przeważnie tylko dla nowych klientów i kolejne lokaty będą nisko oprocentowane.
Według mnie to duże ryzyko zablokowania konta na Revolucie, na wiele tygodni, w celu udowodnienia skąd masz środki. Szkoda zachodu dla tak niskiego zysku.
Cokolwiek robisz, rób to najpierw na niższych kwotach, aby przyzwyczaić usługodawców do twoich zachowań i zobaczyć jak na to reagują. Platformy te korzystają z algorytmów wykrywających abnormalne zachowania.
Zawsze miej zabezpieczenie do spłacenia karty kredytowej w całości, gdyby uwolnienie twoich środków się przedłużało.
Z pieniędzy z karty kredytowej korzystałem w awaryjnych sytuacjach lub do inwestowania gdy oczekiwałem na pieniądze z innych źródeł, a czas był krytyczny. Przykładowo, aby zakupić aktywa przed końcem roku ze względów podatkowych, albo kurs pędził w górę jak szalony, a czekałem na przelewy od klientów.
Dodatkowe usługi
Karty kredytowe, to nie tylko zakupy. Możesz też zbierać punkty lotnicze i wymieniac na bilety. Karty posiadają różnego rodzaju ubezpieczenia oraz funkcję chargeback, dzięki której możesz odzyskać pieniądze za niewykonaną usługę.
W kartach kredytowych dostępna jest też usługa concierge, dzięki której zamówisz na przykład hydraulika, pomoże Ci kupić bilety do teatru lub znajdzie warsztat samochodowy. Osobiście nie miałem potrzeby korzystać, ale z ciekawości możesz zobaczyć jak to działa. Daj później znać!
Kredyt odnawialny
Interesującym produktem, jest kredyt odnawialny (lub limit odnawialny). Jest to produkt podobny do kredytu gotówkowego, tylko nie otrzymujesz pieniędzy na konto i nie spłacasz ich regulanie, ale masz możliwość zejścia na rachunku na debet. Czyli możesz wydać, więcej pieniędzy niż posiadasz i kwota na rachunku staje się ujemna.
Jeśli prowadzisz firmę taka funkcjonalność okazuje się bardzo przydatna w celu zachowania płynności finansowej, gdy czekasz na spłynięcie płatności za swoje faktury i brakuje Ci pieniędzy, aby na czas pokryć wszystkie zobowiązania. Korzystałem z tego wielokrotnie.
Waluty
W międzyczasie powstało dużo fintechowych startupów, które próbują stworzyć produkty wygodniejsze i tańsze w obsłudze. Korzystam z nich na co dzień do wymiany walut, a w podróży do płatności w lokalnych walutach.
Waluty to temat dosyć problematyczny, bo przeważnie są obarczone wysokimi prowizjami za płatności, wielokrotnym przewalutowaniem (na przykład z BHT na EUR, z EUR na PLN) lub po prostu kiepskimi kursami w bankach i wysokim spreadem.
Przed wyjazdem sprawdź co oferuje twój bank, bo prawdopodbnie posiada w swojej ofercie kartę turystyczną, którą możesz płacić za granicą.
Jednocześnie zainteresuj się Revolutem. Nie wszędzie działa, więc dobrze mieć awaryjną metodę płatności w postaci produktu twojego banku.
Jeśli cyklicznie wymieniasz waluty to rozważ zakup w Revolut usługi w modelu subskrybcyjnym. Kosztuje to kilkadziesiąt złotych, a pozwoli ci wymieniać waluty bez prowizji.
Do wymiany walut korzystałem także różnych polskich serwisów. Najlepszym połączeniem jakości, ceny i kursów wydaje mi się Walutomat, ale warto sprawdzić aktualną ofertę konkurencyjnych rozwiązań. Przy cyklicznych wymianach możesz negocjować prowizję. Mi się udało obniżyć prowizję o 50%.
Istnieją jeszcze integratory kart, które są bramką dla twojej docelowej karty debetowej i w locie oferują konwersje walutowe. Myślę tutaj na przykład o Curve. Osobiście nie korzystam, ale sporo z moich znajomych posiada.
Kantory
Z fizycznych kantorów praktycznie nie korzystam od lat. Wolę wypłacić pieniądze z bankomatu kartą, która imituje lokalną walutę.
Jeśli widzisz kantor z dużym migającym napisem NO COMMISSION to z reguły oznacza, że kurs będzie beznadziejny. Unikaj i sprawdzaj wcześniej kursy w Internecie.
Bankomaty
Absolutnie za granicą unikaj bankomatów do konwersji walut. Najbardziej chytry jest Euronet, który za cel wziął sobie turystów wypłacających pieniądze na lotnisku. Jeśli włożysz do niego zagraniczną kartę to:
- zaoferuje Ci wypłatę absurdalnie wysokich kwot licząc na to, że nie jesteś zaznajomiony z lokalną walutą
- nałoży wysoką prowizję lub bardzo kiepski kurs waluty
Kredyt walutowy
Jeśli bierzesz kredyt w walucie, w której nie zarabiasz pieniędzy, to bądź świadomy, że jednocześnie grasz na kursie waluty i zastanów się, czy właśnie o to Ci chodziło?
Boleśnie przekonali się o tym wszyscy, którzy wzięli kredyty hipoteczne we frankach.
Gotówka, kredyty i finansowanie
Jeśli posiadasz większą gotówkę i planujesz drogi zakup taki jak samochód lub nieruchomość to w większości przypadków lepiej będzie przytrzymać gotówkę przy sobie, a zakup w całości lub częściowo finansować kosztem odsetek.
Odsetki z reguły i tak są niższe, niż gdybyś brał kredyt gotówkowy, a posiadanie gotówki może Ci otworzyć inne okazje inwestycyjne.
Pieniądze, które przytrzymasz nie będą tracić na wartości, bo w razie czego możesz nimi spłacić kredyt, który zaciągnąłeś. Jeśli kredytujesz 200 tysięcy złotych i posiadasz 200 tysięcy w gotówce, to niezależnie ile lat upłynie, to 200 tysięcy w gotówce będzie w stanie spłacić twój kredyt.
Nie jestem zwolennikiem zakupów konsumpcyjnych i lifestylowych na kredyt jeśli nie posiadasz pokrycia gotówkowego.
Dla mnie kredyt jest narzędziem do jednoczesnego posiadania produktu i gotówki za cenę odsetek.
Jeśli leasingujesz samochód na potrzeby prywatne, a wcześniej nie miałeś pokrycia gotówkowego to kupiłeś samochód za pieniądze, których jeszcze nie zarobiłeś i bądź w pełni świadomy konsekwencji jakie to może zrodzić.
Nieruchomości
Jeśli planujesz kupić nieruchomość i masz na nią gotówkę to zamiast wydawać wszystkie pieniądze zastanów się czy dałbyś radę kupić od razu dwie korzystając z finansowania?
Jeszcze lepiej to w żadnej z nich nie mieszkać tylko przeznaczyć na cele inwestycyjnie i kontynuować budowanie swojego majątku. Wtedy masz w ręku dwa aktywa o wysokiej wartości, które na siebie zarabiają i pokrywają finansowanie.
W razie potrzeby do jednej z nich możesz się wprowadzić. To także całkiem sensowne zabezpieczenie na lata emerytalne.
Możesz mieć inne zdanie na ten temat i czuję się z tym zupełnie w porządku. W mojej głowie zakup mieszkania, w którym się mieszka, to zakup czysto konsumpcyjny.
Oczywiście zdejmuje to z Ciebie kwotę, którą płacisz za wynajem, ale jednocześnie zżera więcej pieniędzy i nie generuje żadnych zysków dopóki nie wynajmiesz lub nie sprzedasz. Ale czasami to jest właśnie to, czego najbardziej potrzebujesz: własny kąt, stabilizacja i spokój ducha!
Zawsze myśl samodzielnie i zdecyduj co będzie dla Ciebie najlepszą opcją. Ja mogę być w innej sytuacji finansowej i mieć inne plany.
