40 porad 40-letniego faceta

Pracuj nad nawykami. Ustal swoją cenę niekonsekwencji

26 listopada 2023
Rozwój osobisty
2 min

Siła nawyku

Najlepsza rzecz jaką możesz dla siebie zrobić to wypracować dobre nawyki, bo małe, inkrementalne zmiany prowadzą do znaczących transformacji wraz z upływem czasu. Niezależnie od tego czym jest twój nawyk, najważniejsza jest dyscyplina i konsekwencja. Zaufaj procesowi.

Rzeczy, które robimy bywają przytłaczające. Myśl o godzinnym treningu siłowym może być zniechęcająca, ale 10 pompek już nie brzmi tak strasznie. Istnieje duża szansa, że po 10 pompkach zrobisz 10 przysiadów i dalej już pójdzie samo.

Aby rozpocząć działanie nie trzeba czekać na motywację. Akcja rodzi motywację, motywacja rodzi inspirację, inspiracja rodzi akcję i koło się zamyka niezależnie, od którego elementu rozpoczniesz. Jeśli nie masz motywacji zacznij od małej akcji.

Zacznij coś robić przez 2 minuty. Jeśli po dwóch minutach nadal nie masz ochoty to daj sobie prawo, aby przestać. Mówi się, że jak już zaczniesz, to połowa roboty zrobiona.

U siebie odkryłem, że jeśli tylko wyjdę z domu na trening, to trening mam już zrobiony. Jedynym oporem jest tylko wyjście z domu, a później już lecę na automacie.

Nawet jeśli zrobisz połowę treningu, bo się gorzej czujesz lub masz mniej siły, to dzień nie jest stracony, bo nadal byłeś na treningu. Połowa treningu to też trening i z punktu widzenia trzymania nawyków, jesteś w lepszej sytuacji, niż gdybyś przeleżał ten czas na kanapie. Przed każdym wyjściem z domu powtarzam sobie w głowie jeśli tylko wyjdę, to trening zrobiony.

Opór możesz dodatkowo zminimalizować pakując się na trening dzień wcześniej, a także idąc na trening z samego rana lub w połowie dnia. Mnie najciężej się zebrać wieczorem, bo zmęczenie daje o sobie znać. Wcześniejsze przygotowanie rzeczy odkrywa kluczową rolę, bo wystarczy tylko wziąć torbę i wyjść z domu.

Cena niekonsekwencji

Słoiczek z napisem CENA NIEKONSEKWENCJI to specjalny słoiczek, który usprawiedliwi każdy trening. Możesz opuścić dowolną ilość treningów, jednak pamiętaj o cenie jaką musisz za to zapłacić!

Moją ceną niekonsekwencji jest wrzucenie do słoiczka 1000 zł za każdy opuszczony trening. Tak, dobrze widzisz. Tysiąc złotych za każdy opuszczony trening. To musi boleć i muszę być naprawdę zdeterminowany, aby lenistwo wygrało tę walkę.

Co się dzieje z pieniędzmi ze słoiczka? Pieniądze zabiera twoja ukochana i rozpieprza na głupoty.

Zasady są proste:

  • Zobowiązujesz się do treningu w konkretne dni. Przykładowo w poniedziałek, środę i piątek.

  • Jest wtorek, a wczoraj nie byłeś na treningu? 1000 zł do słoiczka!

Nie ma przesuwania dni, odrabiania w weekend, ani żadnych z tych rzeczy. Jest 1000 zł do słoiczka, a jedynym usprawiedliwieniem jest zwolnienie od lekarza.

Jak myślisz ile treningów opuściłem do tej pory? Na szczęście dla mojego budżetu, od wielu miesięcy mój słoiczek jest pusty.

Za to Madzia już dwukrotnie zasiliła słoiczek za wchodzenie do sypialni z telefonem po 21:00.

Słoiczek
Bezlitosny słoiczek ceny niekonsekwencji